Szaleństwo – tak jednym słowem można opisać sobotni etap tegorocznego Rajdu Turcji. Wydawało się, że karty rozdawać będą główni pretendenci do tytułu mistrzowskiego – Thierry Neuville i Sebastien Ogier. Obu dopadła awaria zawieszenia, dlatego na koniec dnia z ich pecha skorzystał ten trzeci… Ott Tanak, a w międzyczasie kompletnie spalił się Citroen Craiga Breena.
Kierowca Toyota Gazoo Racing WRT zapisał na swoje konto dwa oesowe zwycięstwa. Do tej pory jeśli chodzi o czołówkę klasyfikacji generalnej i walkę o mistrzowski tytuł, to właśnie Estończyk póki co zachowuje najbardziej chłodny umysł. Przez cały dzień jechał asekuracyjnie, przyznając, że czasami może za wolno.
Jednak jak się okazało, zajęci bezpośrednią walką Neuville i Ogier, uszkodzili zawieszenie w swoich rajdówkach. Wówczas to duet Ott Tanak/Martin Jarveoja zdecydował się podkręcić tempo. Tempo, które po 13 odcinkach specjalnych daje im nieoczekiwanie prowadzenie w Rajdzie Turcji z przewagą +13,1 s. nad zespołowymi rywalami Jari Mattim Latvalą i Miikką Anttila.
Dzisiejszy odcinki wymagały jednocześnie dużej koncentracji, ale także kalkulacji. Naniesione dużymi kamieniami szutrowe odcinki nie były litościwe. Przekonał się o tym Andreas Mikkelsen, który znakomicie radził sobie podczas piątkowego etapu. Norweg w Citroenie C3 WRC odzyskał dawny błysk za czasów startów w Volkswagenie Polo WRC, jednak poległ… na kamieniach. Do dziesiątego odcinka przewodził stawce, ale na pierwszym odcinku popołudniowej pętli złapał kapcia i pożegnał się z walką o czołowe lokaty.
İçmeler 2 – 20.37 km, nie przyniósł większych rotacji w czołówce rajdu. Trzecie miejsce w generalce, za dwójką Toyota Gazoo Racing mocno jutro będzie starał się okopać Hayden Paddon w Hyundaiu i20 WRC. Nowozelandczyk do lidera Tanaka liczy stratę 1:10,5 ale też nie musi niczego udowadniać. Czwarty za nim Teemu Suninen, traci do Paddona +2:11,7.
Za kierowcą Ford M-Sport WRT z ponad 3-minutowym debetem podąża Mikkelsen, dalej awizują się – najszybszy wśród załóg startujących autami R5 – Henning Solberg w Skodzie Fabia R5, Elfyn Evans (Ford Focus WRC), lider WRC 2 Jan Kopecky (Skoda Fabia R5), Simone Tempestini (Citroen C3 R5), a dziesiątkę zamyka Chris Ingram (Skoda Fabia R5).
Drugą dziesiątkę otwierają z jedenastą pozycją w generalce Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, którzy rozdawali karty do startu ostatniego odcinka. Niestety problemy ze wspomaganiem układu kierowniczego i strata blisko 2 minut i 40 s. do zwycięzcy tego etapu (Jana Kopecky’ego) raczej przekreśliły szanse na zajęcie miejsca na podium bez ewentualnego pecha topowej trójki w niedzielę.
Wyniki na i po OS13 – İçmeler 2 – 20.37 km
Rajd Turcji: Toyota w trybie „party mode”, Kajetanowicz walczy o podium i wspomaganie