Na dziesiątym odcinku specjalnym Friesen I po raz kolejny mamy innego zwycięzcę. Tym razem ponownie najszybszym kierowca Toyota Gazoo Racing, Esapekka Lappi. Ott Tanak z kolei ma kilka zastrzeżeń do swoich szpiegów.
W zasadzie był to oes bez większej historii. Czołówka w 36. ADAC Rallye Deutschland pozostaje bez zmian. Lider rajdu Ott Tanak co prawda stracił do zwycięzcy i zespołowego kolegi 3,1 s., notując czwarty czas, jednak także trzeci Sebastien Ogier nie zdołał wykorzystać nieco gorszej postawy Estończyka, który nie krył niezadowolenia z pracy swoich szpiegów, którzy nie nanieśli wystarczająco dużo poprawek do opisu. Zwycięzca Rajdu Finlandii z przed dwóch tygodni w pewnych miejscach zaskoczony był sporą ilością brudu na trasie. W generalce różnica pomiędzy oboma kierowcami to aktualnie 12,5 s.
Dani Sordo (szósty na odcinku) z kolei systematycznie zbija różnicę czasową do trzeciego Thierry Neuvillea (dziewiąty), tym razem o 3 s. Belg także na dziesiątej próbie narzekał na samochód (ustawienia dyferencjału), a Hiszpan na dużą podsterowność. Niemniej jednak kierowca z Półwyspu Iberyjskiego zbliżył się do lidera Hyundai WRT na 2,4 s.
Z identycznym czasem jak lider rajdu Tanak, metę Friesen I ukończył Craig Breen. Na 7. pozycji oes zakończył Teemu Suninen (+5,2 s.), a pierwszą dziesiątkę skompletowali kolejno Mads Ostberg (+6,5 s.), wspomniany Neuville (+7,4 s.) i Elfyn Evans (+7,9 s.).
Najszybszy na tej próbie Esapekka Lappi zapisał na swoje konto pierwsze oesowe zwycięstwo w tegorocznej edycji Rajdu Niemiec i w tabeli przeskoczył Evansa. Fin aktualnie ma nad nim +2,3 s. i niewykluczone, że będzie próbował atakować Jari-Matti Latvalę. Lappi, obecnie szósty w generalce traci do rodaka +9,3 s.
Jari-Matti Latvala: Zapowiada się ciekawa walka, co bardzo mi odpowiada. Esapekka chyba zamierza atakować.