Praktycznie każdy właściciel kochający swój samochód dostaje czerwonej gorączki, gdy widzi ptasie odchody na lakierze. W tym artykule odpowiadamy, dlaczego problem jest tak dotkliwy.
Czasem wystarczy pozostawić nasz samochód na dosłownie pięć minut w niewłaściwym miejscu i po powrocie zastajemy soczystą ptasią kupę na środku maski, która doprowadza nas do iście szewskiej pasji. Nie jest żadną tajemnicą, że chcąc utrzymać lakier w jak najlepszej kondycji, musimy szybko się jej pozbyć. Zaraz dowiecie się, dlaczego to takie ważne.
Od dawna mówi się, że ptasie odchody niszczą powłokę lakierniczą samochodu. W pewnym sensie faktycznie tak jest, chociaż nie do końca. Dotychczas uważano, że za uszkodzenia lakieru odpowiada kwasowy odczyn pozostałości po pokarmie zjedzonym przez ptaki. Rzeczywistość okazała się jednak inna.
Negatywne skutki oddziaływania ptasich odchodów na lakier samochodowy postanowili zbadać brytyjscy naukowcy. Wyniki tych badań są bardzo ciekawe. Okazuje się, że mikrouszkodzenia karoserii ozdobionej przez ptaki odpowiadają amplitudy temperatur. Wystawiony na działanie słońca lakier samochodowy pod wpływem ocieplania mięknie i rozszerza się. W tym samym czasie i pod działaniem tych samych czynników świeże ptasie odchody, które trafią na karoserię, schną i robią się twarde. Jednocześnie są one mocno przyklejone do powierzchni lakieru. Gdy karoseria się schładza, na przykład nocą, lakier kurczy się i staje się twardszy. Napotyka jednak przeszkody w powrocie do pierwotnej postaci. Są nimi stwardniałe ptasie odchody. Lakier nierównomiernie zagęszcza się pod nimi i wokół nich. Oczywiście, te nierównomierności są tak małe, że nie można ich dostrzec gołym okiem, ale w zderzeniu z warunkami atmosferycznymi powodują, że lakier nie chroni znajdującego się pod nim metalu tak dobrze, jak powinien.
Jak je usuwać?
Firma, która sponsorowała badania Brytyjczyków, radzi, by jak najszybciej usunąć odchody z lakieru. Najlepiej robić to wilgotną szmatką. Jeśli odchody zdążyły już zaschnąć, należy wilgotną szmatkę położyć na dotkniętej ptasim śladem karoserii na około 10 minut.
Czy wosk pomaga?
Według brytyjskich naukowców woskowanie samochodu nie chroni przed przykrymi konsekwencjami związanymi z ptasim atakiem, ale ułatwia usuwanie odchodów. Jak radzą eksperci, podczas czyszczenia auta należy zachować sporą ostrożność, ponieważ ptasie odchody mogą przenosić niebezpieczne choroby.