W miniony piątek, 21 lutego nieprawdopodobne sceny zarejestrowali kierowcy podróżujący wieczorem obwodnicą Sankt Petersburga. Kierowca tira gnał bezmyślnie pod prąd środkiem drogi.

Za kierownicą ciężarówki marki Freightliner siedział 62-latek. Był tak pijany, że nie zadawał sobie sprawy z powodowanego zagrożenia. Poniższe nagrania pokazują jak bardzo było to niebezpieczne.

Zarówno jadący pod prąd tir, jak i inni uczetsnicy ruchu jechali z dużymi prędkościami, które są dozwolone na obwodnicy. Ludzie ratowali się przed czołówką w ostatnich możliwych momentach. Nie wszyscy jednak mieli tyle szczęścia.

Zderzenia nie uudało się uniknąć kierowcy osobowego Audi, który wiózł dziecko w wieku 7 lat. Wypadek z ciężarówką zaliczył także prowadzący Forda Kuga, w którym przewoził 9-latka. Szczęśliwie nikt nie zginął. Moment wypadku udało się zarejestrować komuś z równoległej nitki obwodnicy.

Choć na powyższym filmie wiele zasłania barierka, to da się dostrzec, że najpierw pijany kierowca zderzył się z jednym z wymienionych aut, po czym stracił panowanie nad zestawem i skierował się na barierki. Tam w końcu zatrzymał się na dobre, blokując jednak drogę do uniknięcia zderzenia drugiemu z aut.