Progi zwalniające, potocznie nazywane „leżącymi policjantami”, stosowane są, aby zmusić kierowców pojazdów do zmniejszenia prędkości. Chińczycy postanowili nieco zmodyfikować to rozwiązanie i stworzyli… no właśnie – nikt nie wie co to jest.
Konstrukcja progów zwalniających jest nieustannie rozwijana. Cel nakierowany jest przede wszystkim na ograniczanie niedogodności związanych z przejazdem przez próg pojazdów poruszających się po drodze z dozwoloną prędkością, oraz zminimalizowaniem niszczenia pasa drogi wokół progu. Mimo tego w Europie powoli odchodzi się już od takich rozwiązań a zamiast nich stosuje się zwężenia dróg lub szykany, które trzeba omijać.
Wyszła umyć samochód, a przejechała przez trzy podwórka. ”Porozwalałam płoty sąsiadom!”
Co jednak, jeśli progi zwalniające, fotoradary oraz inne rozwiązania nie działają na kierowców? Chińczycy proponują wąskie bramki, których działanie jest bardzo proste – jeśli zależy Ci na aucie, to zwolnisz.
Sposób wydaje się bardzo skuteczny, jednak problem pojawia się kiedy kierowca dysponuje autem większych gabarytów, co doskonale widać na poniższym nagraniu.