WRC Motorsport&Beyond

Próbował uciekać przed ITD tirem. Dostał 19 mandatów i grozi mu 5 lat więzienia

Łącznie aż 19 mandatów otrzymał kierowca ciężarówki, który próbował uciekać przed ITD. Te walentynki z pewnością zapamięta na bardzo długo, bo czekają go kolejne, bardzo poważne konsekwencje.

Kierowca polskiej ciężarówki zignorował sygnał do zatrzymania, podany przez inspektorów ITD, którzy w piątek 14 lutego jechali na nowo otwarty punkt kontrolny na odcinku A1.

Mężczyzna przejechał parking i wjechał na autostradę. Nie uniknął jednak kontroli. Inspekcyjny pojazd ruszył za ciężarówką i dopiero po krótkiej chwili ją zatrzymał. Kierowca tłumaczył się, że myślał, że inspektorzy próbują zatrzymać inny zagraniczny pojazd, który jechał tuż za nim.

Kontrola wykazała wiele poważnych naruszeń czasu pracy, które tłumaczą fakt, że próbował jej uniknąć. Z wydruku z tachografu jasno wynikało, że w ciągu trzech ostatnich godzin jazdy, urządzenie rejestrowało odpoczynek.

Widok magnesu przyłożonego do impulsatora skrzyni biegów nie był więc zaskoczeniem dla kontrolujących. Magnes posiadał nawet uchwyt, ułatwiający jego użycie. Umożliwiał zmęczonemu kierowcy nie tylko symulowanie odpoczynku podczas jazdy, ale też wpływał na dysfunkcję układu hamulcowego – dezaktywował system ABS w ciężarówce.

Inspektorzy znaleźli także kilkadziesiąt naruszeń czasu pracy, zarejestrowanych na karcie kierowcy w ciągu ostatnich 4 tygodni. Mężczyznę ukarano aż 19 mandatami, ale konsekwencje wobec kierowcy mogą być znacznie poważniejsze.

Dodge Viper z 8,4-litrowym silnikiem o mocy 2872 KM sprawdza wytrzymałość ścian na hamowni

W związku fałszowaniem zapisów drogomierza, ITD wezwała na miejsce policjantów, którzy prowadzą dalsze czynności w sprawie zagrożonej karą pozbawienia wolności.

Koszty poniesie też przedsiębiorca. Same naruszenia czasu pracy będą kosztowały przewoźnika blisko 5 tysięcy złotych. W związku z wszczętym już postępowaniem administracyjnym przedsiębiorcy grozi maksymalna kara 12 tysięcy złotych.

Kolejny film „Fast & Furious” z wyłącznie żeńską obsadą? Vin Diesel zdradza przyszłość kultowej serii