W specjalnym wywiadzie dla „Super Expressu” Rafał Trzaskowski powiedział, że ma ambitne plany walki o czyste powietrze. Prezydent zwrócił uwagę, że problem smogu to nie tylko tzw. „kopciuchy” (miasto zlikwidowało ich w tym roku 500), ale również spaliny samochodowe.
– Pewnie nie unikniemy w przyszłości ograniczenia wjazdu do Centrum. Przed nami poważna na ten temat dyskusja. Na razie od przyszłego roku podwyższamy opłaty za parkowanie od przyszłego roku, wprowadzamy bardziej restrykcyjną strefę parkowania w centrum miasta – tłumaczy prezydent Warszawy.
W przyszłości Trzaskowski planuje wprowadzić zakaz wjazdu samochodów spalinowych w obręb historycznego centrum stolicy i na Trakt Królewski. – Zaczynamy od siebie i dlatego deklaruję, że na tym terenie wkrótce będą jeździły tylko niskoemisyjne autobusy – zapowiedział.
Pytany o podwyżkę cen za wywóz śmieci, prezydent stwierdził, że „w minionych latach Warszawa powinna podejmować odważniejsze decyzje w tej sprawie i stopniowo wprowadzać wyższe opłaty”, żeby uniknąć aż takiego wzrostu.
– Ale niestety musimy to zrobić i ja o tym mówiłem od dawna. Po pierwsze, to efekt podwyżek cen energii, paliwa oraz kosztów pracy. Po drugie, wojny jaką rząd prowadzi z samorządami – podsumował Trzaskowski.
PAP