Emmanuel Macron, Prezydent Francji zabrał głos w sprawie aresztowania Carlosa Ghosna. Jak informowaliśmy wczoraj, szef aliansu Nissan-Renault musi odpowiedzieć na zarzuty związane między innymi z zaniżaniem swoich dochodów oraz wykorzystywaniem majątku korporacyjnego do osobistego użytku. Grozi mu do 10 lat więzienia i grzywna w wysokości 10 mln jenów.
Brak zagrożenia dla dalszej współpracy
Macron i francuski minister finansów Bruno Le Maire wypowiadają się w jednym tonie. Aresztowanie Carlosa Ghosna nie będzie miało żadnego wpływu na stabilność współpracy pomiędzy Renault oraz dwoma japońskimi marki, które tworzą alians – Nissan i Mitsubishi. W identyczny sposób stara się uspokajać niewygodną sytuację Hiroto Saikawa, szef Nissana.
Hiroto Saikawa, szef marki Nissan: Nasi akcjonariusze nie mają się czego obawiać. Zaistniała sytuacja nie będzie miała w przyszłości wpływu na działanie spółki oraz całego sojuszu.
Z kolei Macron i Le Maire nie zamierzają odnosić się do zarzutów stawianych Ghosnowi przez japońską prokuraturę. 64-letni Francuz, ojciec sukcesu mariażu marek z Francji i Japonii, przez wiele lat pełnienia swojej funkcji jako CEO aliansu, miał dopuścić się szeregu przestępstw finansowych – zaniżać dochody a także wykorzystywać majątek korporacji na własne cele.
W samym aliansie już przeprowadzane jest wewnętrzne dochodzenie, które ma ustalić od kiedy dochodziło do defraudacji pieniędzy a także o jakich kwotach mowa. Warto dodać skąd zaangażowanie samej głowy państwa Francji w cały proceder. Do państwa należy bowiem pakiet 15 proc. akcji Renault, które z kolei jest we władaniu ponad 43 proc. akcji marki Nissan.
Szef Nissan-Renault trafi do aresztu! Carlos Ghosn z zarzutami przekrętów finansowych