Zatrzymany do kontroli przez Inspekcję Transportu Drogowego z Wrocławia samochód dostawczy ważył o blisko 7 ton za dużo. Pojazd ten nie po raz pierwszy był tak rażąco przeładowany.
Dostawczakiem zatrzymanym 23 lipca we Wrocławiu przez inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego, przewożono materiały budowlane. Kontrolujący sprawdzili m.in. masę pojazdu. Wynik był zatrważający. Przy dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 tony samochód dostawczy ważył ponad 10 ton. Nie dość, że ładunku było zdecydowanie za dużo, to dodatkowo jego umiejscowienie pozostawiało wiele do życzenia – naruszało stateczność pojazdu.
Okazało się również, że nie był to pierwszy raz, kiedy tym pojazdem przewożono zdecydowanie za dużo towaru. Dostawczaka ważono również w maju zeszłego roku. Wówczas wagi wskazały aż 11 ton. Po kontroli kierowcę ukarano mandatami karnymi. Samochód mógł ruszyć w dalszą drogę dopiero po usunięciu nadmiaru przewożonego ładunku.
Pracodawca nie chciał usunąć poważnej usterki w pojeździe. Wolał narażać swojego kierowcę
Źródło: GITD