Częstochowa to wyjątkowe miejsce na mapie Polski, a wszystko ze względu na słynną Jasną Górę. Miejsce to cieszy się ogromną popularnością wśród wiernych, jak i samych turystów. Tuż właśnie obok tego wyjątkowego miejsca miał miejsce kuriozalny wypadek z udziałem BMW, na słynnych Alejach.
Samochód tuż o świecie jechał Al. NMP, a w pewnym momencie gdy próbował skręcić w ul. Wilsona, stracił panowanie nad samochodem. BMW poruszało się z dużą prędkością, przez co uderzyło najpierw w drzewo, a następnie w latarnię.
Patrząc na to jak wgnieciona jest latarnia widać, że BMW wyleciało nieco w powietrze i uderzyło niemal w jej środek. Po przyjeździe na miejsce policji okazało się, że całe zdarzenie nie powstało znikąd.
Okazało się, że kierowca miał w wydychanym powietrzu blisko 2 promile alkoholu. Teraz nie tylko odpowie za uszkodzone mienie, a również poniesie odpowiedzialną karę do czynu. Funkcjonariusze już odebrali mu prawo jazdy.