Czy jest sens zabierać się za wyprzedzanie, kiedy nie ma się świadomości jak wygląda droga przed nami? Nigdy, ale to nigdy nie powinniśmy tego robić. Ten kierowca przeżył ogromne zaskoczenie, a i też serce zaczęło mu mocniej bić, kiedy zobaczył co ma przed sobą.
Wyprzedzanie bez znajomości drogi
W dodatku wyjeżdżając pod prąd dość szybki w jego kierunku zaczął się zbliżać pojazd jadący prawidłowo. Jaki był sens tego wyprzedzania, wie tylko ten kierowca. A warto na pewno nie było bowiem zysk czasu w tym przypadku był żaden.
Kierowca, wyjeżdżając pod prąd napotkał wysepkę, w której żaden sposób nie mógł ominąć. Musiał przyśpieszyć, a drugi kierowca zwolnić, aby nie doprowadzić do kolizji. Takie sytuacje uczą, a zimny prysznic, powinien być nauczką na całe życie.