Kierowcy którzy mają wycięty w swoim samochodzie, mogą niebawem mieć spore problemy. Posłanka Platformy Obywatelskiej Agnieszka Hanajczyk zapytała Ministra Infrastruktury o zamiany w przepisach dotyczących przeglądów technicznych. Te mają pojawić się już wkrótce.
Niebawem ma zostać przedstawiony nowy projekt zmiany ustawy ”Prawo o ruchu drogowym” i ma być on dość rewolucyjny. Dotknie on zmian w systemie badań technicznych pojazdów oraz będzie dotyczył zwiększenia nadzoru nad stacjami kontroli pojazdów.
Nachodząca reforma przewiduje kary za:
- dopuszczanie do ruchu pojazdów nie spełniających norm technicznych np. w zakresie bezpieczeństwa
- karanie właścicieli aut i firm decydujących się czy podejmujących się usunięcia elementów z pojazdu odpowiedzialnych za jakość odprowadzanych spalin (m.in. wycinanie filtra cząstek)stałych)
- Wprowadzenie nowych metod badawczych podczas przeglądów
Głównym celem zmian jest ochrona środowiska i zmniejszenie średniego poziomu emisji spalin w powietrzu. Pozwolą one również uszczelnić system przeglądów pojazdów i jakość wykonywanych badań na stacjach kontroli pojazdów.
DPF albo brak przeglądu?
Kierowcy posiadający w swoich samochodach silnik diesla usuwają filtr DPF ten z układu wydechowego. Dlaczego? Wymiana na nowy jest bardzo kosztowana i bez względy na model samochodu zaczyna się od kilku tysięcy złotych.
A taka wymiana w niektórych autach może następować nawet po przejechaniu 40-50 tysięcy kilometrów, a nawet mniej. W trakcie kontroli policyjnej na pewno nie zostaniemy na tym przyłapani, a nawet gdyby to grozi nam mandat 500 zł.
Teraz w trakcie badania samochodu wyjdzie na jaw, czy dany samochód ma filtr DPF czy nie. Jeżeli będzie go brakować trzeba będzie udać się na warsztat i wstawić brakujący element. A przy tym liczyć siię z dużym wydatniek.