Wielu funkcjonariuszy w Wielkanoc pilnowało tego, aby Polacy stosowali się do ogólnie przyjętych zaleceń. W dużej mierze chodziło o pozostanie w domach i nie wyjeżdżanie w odwiedziny do rodzin. Bardzo wiele osób zastosowało się do apelu.
Znalazła się jednak również pewne grupa osób, która niewiele robi sobie z ogólnie przyjętych norm. A takich zachowaniem nie tylko narażają siebie, ale również swoich najbliższych i potencjalnie wiele innych osób.
Tylko w samą Wielką Niedzielę nałożonych zostało blisko 1300 mandatów. W najbardziej rażących przypadkach, których było 600, skierowano wnioski o ukaranie do sądu. Łącznie przeprowadzono około 20 tysięcy.
– Pytamy o cel podróży w wielu wypadkach, jeżeli mamy wątpliwości. Mandat jest nakładany dopiero wtedy, kiedy jest naprawdę uzasadniony – powiedział w TVN24, kom. Robert Opas z Komendy Głównej Policji.
Przez Wielkanoc porządku na drogach pilnowało przez całą dobę, 25 tysięcy funkcjonariuszy policji, straży miejskiej i żołnierzy. Kontrolowali oni czy oby na pewno przemieszczanie się jest uzasadnione.