Kierowcy drżyjcie, bo za kilka miesięcy czeka na was lawina pułapek! Wszystko przez dramatyczną sytuację w Niemczech, a mowa o powodziach, które dotknęły wiele regionów tego kraju. W całym kraju jest niezliczona liczba zalanych samochodów, które praktycznie nie nadają się już do użytku. Zapewne znaczna część z nich trafi do polskich handlarzy, którzy po drobnych korektach wystawią auto na sprzedaż.
Kierowcy, uważajcie na zalane samochody
Jak na razie ludzie w zalanych regionach nie myślą jeszcze o tym, aby sprzedawać samochody. Sytuacja za naszą granicą jest naprawdę dramatyczna, a najlepiej świadczą o tym liczby. 103 osoby w wyniku powodzi straciło już życie, a na liście zaginionych znajduje się już aż… 1300 osób! To tylko obrazuje skale tego co się tam dzieje.
Mimo wszystko nadejdzie w końcu moment, że kraj będzie musiał się z tego otrząsnąć, a zalane i zniszczone auta znaleźć swoich nabywców. Kiedy takie samochody trafią na polskich rynek? Zapewne to kwestia kilku miesięcy, a więc ostatni kwartał roku. Tym bardziej zatem będzie trzeba sięgnąć po pomoc fachowca, który dokładnie sprawdzi, czy to nie jeden z pojazdów, który po dach był w wodze.
Nie tylko samochodu używane są w stanie nieużytku, ale również wiele nowych pojazdów. Wiadomo, że kilka salonów samochodowych m.in. Audi czy Volkswagena, które oferowało nowe pojazdy także znalazło się pod wodą. Stojące tam pojazdy nie tylko są zalane, ale również pobijane przez silne prądy, które je poprzestawiały.