Przednia szyba w samochodzie stanie się miejscem, gdzie niebawem pojawi się kolejna naklejka z którą przyjdzie nam jeździć. Obok tej z numerem rejestracyjnym dojdzie ta, odnośnie tego jaką normę emisji spalin spełnia nasz samochód. Głównie uderzy to w diesel, ale zapewne nie tylko.
Państwo oznakuje diesel i benzyniaka
Obowiązek umieszczenia na pojeździe naklejki dotyczy Stref Czystego Transportu. Te jeszcze nie powstały, ale już wiadomo, że to tak naprawdę kwestia miesięcy, aż pojawią się w bardzo wielu miastach i gminach w Polsce. Na podstawie oznakowanego pojazdu będzie wiadomo, który samochód może do niej wjechać i który tam przebywać.
Wedle projektu we wspomnianej strefie będą mogły poruszać się wyłącznie EKO auta, czyli m.in. elektryczne, napędzane wodorem czy gazem płynnym LPG. Są jednak sytuacje, w których diesel i tak wjedzie – o ile np. dany właściciel po prostu mieszka w SCT. Pod tym kątem wyjątków, dość kontrowersyjnych, jest dość sporo.
Do tego wszystkiego każdy kierowca będzie zobowiązany, żeby zakupić taką naklejkę. Jej koszt na szczęście nie jest śmiesznie wygórowany, bowiem mowa tutaj o symbolicznej kwocie 5 zł. Uprawnienia do jej wydawania posiadają stacje kontroli pojazdów. Zapewne zakupimy ją w trakcie corocznych badań stanu technicznego pojazdu.
Kto wjedzie, a kto nie wjedzie
Jeżeli chodzi o to kto wjedzie do Stref Czystego Transportu, jest to zależne od rocznika posiadanego samochodu. W latach 2021-2025 wjadą auta spełniających co najmniej normę Euro 4. W kolejnych pięciu latach te z normą Euro 5 i wyższą. Natomiast w latach 2031-2035 te z normą Euro 6 i wyższa.
Większość kierowców nie wie jaką normę spełnia jego pojazd, a powinien wiedzieć. Euro 4 to auta z rocznika od 2004 roku, Euro 5 od rocznika 2011 roku. Natomiast Euro 6 od 2015 roku dla pojazdów wyposażonych w silniki benzynowe i 2016 roku w wysokoprężne.
Ważne jest, aby każdy kierowca miał świadomość decydując się na zakup samochodu, z którego jest rocznika. Oczywiście każdy to zawsze sprawdza jako jedną z pierwszych informacji. Sęk w tym, że trzeba przeanalizować teraz, jak długo posłuży nam dany pojazd bez żadnych ograniczeń.