Myjnia samochodowa stała się miejscem kradzieży auta, w którym w dodatku siedziała kobieta. Była to niewątpliwie jedna z bardziej szaleńczych kradzieży z jaką policja miała w ogóle do czynienia. Złodziej zaatakował w trakcie kiedy pojazd znajdował się na automatycznej myjni i cały sprzęt był włączony.
Myjnia samochodowa miejscem kradzieży
Mężczyzna pojawił się nagle, podszedł do samochodu i otworzył drzwi. Kobieta była całkowicie zdezorientowana tym co się dzieje i nie spodziewała się z jakimi zamiarami zbliża się ten człowiek. Początkowo myślała, że jest to jeden z pracowników punktu.
Okazało się jednak, że był to złodziej, który ugryzł kobietę, gdy siedziała za kierownicą. Następnie zaczął ją na siłę wyrzucać z jej własnego samochodu. Starsza kobieta broniła się ile miała sił, ale nie była w stanie się przeciwstawić aż w końcu wyleciała z auta.
Złodziej od razu wsiadł do auta, zamknął drzwi i odjechał. Policja rozpoczęła śledztwo w tej spawie, aby jak najszybciej namierzyć przestępcę i odzyskać samochód. Pomóc ma w tym nagranie z monitoringu i relacje świadków.
Zamykanie drzwi to podstawa
Sytuacja pokazuje, że zawsze warto zamykać drzwi znajdując się w środku pojazdu. Może to uchronić przed podobnymi sytuacjami i to nie tylko, gdy jedziemy na myjnię samochodową. Kobieta miała dużo szczęścia, że nic jej się nie stało poważnego. Ugryzienie nie było na głębokie i po opatrzeniu opuściła szpital.