Zaskakujące informacje przekazał dziennikarz Peter Windsor. Wedle jego informacji Toto Wolff nabył pięć procent udziałów w zespole Williams. To już trzeci zespół w który Austriak inwestuje swoje pieniądze. Ten ruch wydaje się jednak dużym zaskoczeniem.
Nie tak dawno Toto Wolff nabył pakiet akcji w Astonie Martinie warty 37 milionów funtów. Jak wiadomo szef Mercedesa posiada również 30 procent udziałów w fabrycznym zespole ”Srebrnym Strzał”. Dlaczego zatem skusił się pójść w kierunku najsłabszego zespołu w Formule 1?
Może to być pewnego rodzaju sentyment i wyciągnięcie pomocnej dłoni. Jak wiadomo Wolff w 2009 roku nabył około szesnaście procent akcji w stajni z Grove. Po tym jak dołączył do Mercedesa do 2016 roku sprzedał jednak swoje udziały.
Teraz gdy Williams znalazł się w tarapatach Austirak kolejny raz zdecydował się na zakup udziałów. Taki ruch pozwoli mu bardziej oficjalnie pomóc w pozyskiwaniu nowego właściciela dla zespołu.
Jak donosi brytyjski dziennikarz udziały przejęte przez 48-latka są formą zabezpieczenia, więc technicznie nie odkupił on swojej części zespołu.