Tesla nieprzerwanie pracuje nad tym, aby autonomiczna jazda samochodami elektrycznymi była jak najbardziej bezpieczna. Bardzo wielu kierowców korzysta z tej funkcji, choć ta wymaga dodatkowej opłaty przy zakupie pojazdu.
Elon Musk zdecydował jednak, że będzie można posiąść tę funkcję w samochodzie Tesla w znacznie prostszy sposób. Nie na zasadzie jednorazowej wpłaty, która mogłaby odstraszyć klienta, a na zasadzie miesięcznego abonamentu.
Wedle zapowiedzi taka możliwość ma pojawić się jeszcze w tym roku, choć zapewne w jej drugiej połowie. Funkcja autonomicznej jazdy normalnie kosztuje 7 tysięcy dolarów (ponad 29 tys. złotych). Nie wiadomo jednak, jak będzie się kształtowała cena za miesięczny abonament. Taka sytuacja w dużej mierze skierowana jest do osób, które stały się drugim właścicielem samochodu elektrycznego.
Tesla zaktualizowała system
W ostatnich dniach Tesla wprowadziła kolejną aktualizację do swojego systemu. Dzięki niej kierowcy będą mogli teraz bezpieczniej pokonywać skrzyżowania. Analizuje ona dokładnie sygnalizację świetlną, a także znak stop.
Nie od dzisiaj wiadomo, że to najbardziej newralgiczne miejsca, jeżeli chodzi o dochodzenie do kolizji i wypadków. Aktualizacja jest jak na razie dostępna wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Ze względu na chęć dopracowania jej, wstrzymano się z jej szerszym udostępnianiem. Prawdopodobnie dopiero dla kierowców w innych krajach będzie on dostępna, gdy przejdzie kilka poprawek.