Praw fizyki nie da się oszukać, a w tym przy bardzo chciano to zrobić. Niestety dla sprzętu, ale i kierowcy, przejażdżka z dziewczyna która dysponuje ponad programową wagą jest niemożliwa. Skuter nie był w stanie nawet ruszyć, a gdy to zrobił… no właśnie, skończyło się jak skończyło.
Dziewczyna nie przejechała się skuterem
Już sam pomysł tego typu przejażdżki wydawał się grzecznie mówiąc – niemożliwy. Jak wiadomo skuter także ma swoją ładowność i przy większym obciążeniu, po prostu nie jest w stanie normalnie jeździć. Tutaj o jeździe nie było kompletnie mowy.
Gdy dziewczyna usiadła tył jednośladu momentalnie opadł, a zawieszenie ledwie wytrzymało. Samo utrzymanie równowagi było w tym przypadku kuriozalnym wyzwaniem, bo praktycznie nierealnym. Tak nierealnym, jak próba ruszenia i odjechania.
Finał w takim przypadku mógł być tylko jeden. Ucierpiał przy tym wszystkim jeszcze pojazd, który znajdował się tuż obok. Choć temat jest dość delikatny, to jednak morał płynie z niego jeden.
.