Tankował diesel do zbiorników na dachu pojazdu. Bezmyślnie rzucił wężem, gdy zapłonęły opary

Tankował diesel do zbiorników na dachu pojazdu. Bezmyślnie rzucił wężem, gdy zapłonęły opary

stacja paliwo diesel

Podaj dalej

To była jedna z najgłupszej rzeczy jaką mógł zrobić ten kierowca, tankując diesel do zbiorników. Patrząc jednak na to z drugiej strony trzeba go w pewien sposób zrozumieć. Samozapłon paliwa nie jest rzeczą naturalną, a widząc ogień z reguły uciekamy w popłochu, nie myśląc w pełni co robimy.

Olej napędowy do silników typu diesel rozlany na samochody

tankowanie paliwo opary

Kiedy mężczyzna wlewał paliwo do zbiorników nagle doszło do samozapłonu. Widząc ogień instynktownie wyrzucił węża i zaczął uciekać w popłochu. Rozlane paliwo poleciało na dwa stojące obok samochody, gdzie kilka sekund wcześniej stał jeszcze człowiek.

Reakcja osób na których pojazdach pojawił się ogień zareagowały jak najbardziej prawidłowo. Szybko odpaliły silniki i oddaliły się z miejsca zagrożenia. Było to bardzo słuszne, bowiem po chwili w tym miejscu w przenośni i dosłownie rozpętało się piekło.

Paliwo, które było tankowane do samochodów zaczęło intensywnie płonąć, pojawiły się przy tym ogromne kłęby dymu. W takiej sytuacji człowiek niewiele już może zrobić i pozostaje jedynie ucieczka w ratowaniu własnego życia.

Rozwój całej sytuacji

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News