To miał być cudowny i romantyczny wieczór zwieńczony pięknym zakończeniem. Impreza w liczniejszym gronie u znajomych nie przebiegała jednak po myśli mężczyzny. Gdy się opił został z niej wyproszony, a została na niej natomiast jego partnerka. Nie przebolał tego, że nie wyszła za nim, przez co postanowił spalić jej Audi.
Słodko gorzki smak miłości
39-latek nie mógł przeboleć, że został tak potraktowany przez swoją miłość. Postanowił zatem wylać na jej Audi benzynę i podpalić samochód. Jak widać na załączonych zdjęciach pożar udało się dość szybko ugasić, ale nie na tyle, aby pojazd mógł wylądować w innym miejscu niż na złomie.
O tym, że to partner podpalił dziewczynie samochód poinformowali sąsiedzi. Mężczyzna został szybko zatrzymany ale, jako że znajdował się pod wpływem alkoholu zeznania złożył w kolejnym dniu. Przyznał się do zarzucanego mu czynu. Jak stwierdził – poczuł się zdradzony takim zachowaniem ukochanej.
Nie ma Audi, nie ma uczucia
Nieudana zabawa sprawiła, że mężczyźnie grozi teraz pięć lat więzienia. Do tego prokurator zastosował nad nim dozór Policji.
Przed parą niewątpliwie ciche dni, a słowo przepraszam może nie wystarczyć.