Pieniądz rządzi światem, a wiele osób decyduje się na pracę zawodowego kierowcy, mając na względzie wysokie zarobki. Te jednak jak się okazuje w ubiegłym roku nie były tak duże, jak w 2019 roku. Choć zdecydowanie większe patrząc jeszcze rok wstecz. Czy ten zawód mimo wszystko pozostaje atrakcyjny dla mężczyzn i kobiet?
Zarobki spadły, ale…
Polski Instytut Transportu Drogowego przygotował raport z którego wynika, że mediana wynagrodzeń w 2020 roku wynosiła 6 000 złotych. Była ona niższa o 5 procent, niż w 2019 roku, a więc o 300 złotych. Niższe wynagrodzenie mogło wynikać z sytuacji, jaka dotknęła cały świat w ubiegłym roku.
Bo biorąc pod uwagę 2018 rok wciąż jest ona wyższa aż o 20 procent! To tylko pokazuje jak mimo ubiegłego roku zarobki tutaj poszły w górę. I w perspektywie kolejnych lat tendencja nie powinna być inna – kierowcy zawodowi będą zarabiać jeszcze więcej.
Wspomniana kwota nie jest jednak zapisana w całości umową o pracę. Jest to zlepek wynagrodzenia, dodatków, diet i premii. Tutaj jednak zbliża się pewna rewolucja w płacach, jaka ma nastąpić na początku ubiegłego roku. Docelowo ma nie być już diet i dodatków, a wszystko ma zostać wliczone w zarobki wpisane w umowie.
Praca przyciąga młodych
Coraz więcej młodych osób decyduje się na zawód kierowcy zawodowego ze względu na duże zarobki. Mediana to oczywiście środek tego co się zarabia, ale osoby które pracują w systemie np. 3/1 a nawet i 4/1 doskonale wiedzą, że można zarobić dużo więcej.
Kwestia tylko tego ile dana osoba jest w stanie poświęcić czasu, jeżeli chodzi o spędzenie go poza domem, z dala od rodziny. Życie w ciągniku siodłowym dla wielu nie jest proste, choć niewątpliwie bardzo opłacalne.