Już nie tylko według prognoz, ale również i samych zapowiedzi klientów, przyszły rok może przebiegać pod dyktando wymiany samochodów w wielu gospodarstwach domowych. Znaczna część Polaków przymierza się do tego, aby w 2021 zakupić nowy samochód, głównie z rynku wtórnego. Oznacza to, że silnik diesla może u nas narodzić się na nowo niczym feniks z popiołu.
Klienci sięgną po silnik diesla, bo taka jest kolejność rynku
Nie jest żadną tajemnicą, że należy spodziewać się tego, że wśród sprowadzanych auto do Polski będą w dużej mierze dominowały auta z silnikiem diesla. I to właśnie po nie będą sięgali klienci, którzy zamierzają po ustaniu epidemii i obostrzeń wymienić swój pojazd. Już ostatnie dane pokazały, że mimo pandemii chętnie zmieniamy auta. W listopadzie zarejestrowano w Polsce 63 tys. 503 sprowadzanych aut.
Największe zainteresowanie przewidziane jest na wiosnę. Klienci świadomie przesuwają zakup auta, chociażby ze względu na to, że obecnie i tak przemieszczanie się po kraju jest dość ograniczone. Zwłaszcza jeżeli chodzi o podróżowanie i nocleg.
KIEROWCO! SPÓŹNIŁEŚ SIĘ Z WYMIANĄ OPON? SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY!
Warto jednak mieć na uwadze, że na rynku jest przypływ większej ilości wadliwych samochodów, niż miało to miejsce w latach poprzednich. Dokładniej pisaliśmy o tym tutaj i warto zaznajomić się z tą lekturą.
Kierowcy uważajcie! Samochód używany? Na rynku jest ich coraz więcej w gorszym stanie
Oszczędzamy pieniądze, więc trzeba je wydać
Nie jest tajemnicą, że w ostatnich miesiącach wielu Polaków zaoszczędziło pieniądze. Ich większy stan na koncie nie tylko zachęca do udania się na wyczekiwane wakacje. Również do poprawienia standardu codziennego przemieszczania się.
Samochód uważamy także za środek bezpieczniejszy, niż transport publiczny. Znaczna część osób, która na obecną chwilę nie ma auta, przymierza się do jego zakupu.