Sebastian Vettel nie zamierza pozostać w Formule 1 za wszelką cenę i jeżeli zajdzie taka potrzeba zrobi sobie przerwę. Może nawet dojść do sytuacji, w której Niemiec już nigdy nie powrócili do królowej motorsportu.
Czterokrotny mistrz świata jeżeli ma pozostać w F1, to tylko w zespole którym może walczyć o najwyższe lokaty. W innym przypadku nie chce się ścigać. Podobne podejście miał Fernando Alonso, który koniec końców może wylądować w Renault.
Doradca Red Bulla przyznał, że analizowany był powrót Sebastiana Vettela, ale nie znalazło się dla niego miejsce. Helmut Marko twierdzi, że Niemiec powinien rozważyć opcję jazdy dla Aston Martina, który będzie posiadał silnik Mercedesa.
Helmut Marko: Rozmawiałem z Sebastianem i oczywiście sprawdziliśmy opcje w Red Bullu, lecz niestety żadna z nich nie jest możliwa. Kiedy z nim rozmawiałem, wiadomość zabrzmiała w ten sposób, że jeżeli dołączy do zwycięskiego zespołu, to będzie kontynuował. W innym wypadku to się nie wydarzy. Uważam, że za kulisami będzie mnóstwo intensywnej pracy, by Sebastian pozostał w Formule 1 na sezon 2021.
Zapewne szybko nie dowiemy się, jak będzie wyglądała dalsza kariera Vettela. Bez wątpienia szkoda by było, gdyby kolejny utytułowany kierowca tak nagle zniknął z rywalizacji w F1.