Pewien rowerzysta podróżujący rekreacyjnie po drodze w mieście Lucas w Stanach Zjednoczonych, omal wycieczki nie przypłacił życiem. A wszystko przez swoją bezmyślną jazdę, którą zarejestrował kierowca jadący tuż za nim.
Ten sam kierowca chwilę później potrącił rowerzystę, choć bardziej trzeba mówić o tym, że to rowerzysta wjechał mu pod koła. Koniec końców wszystko zakończyło się tylko na kilku odrapaniach i siniakach. Jak wynika z relacji kierowcy, cała sytuacja zakończyła się w przyjaznej atmosferze.