W najbliższy weekend rozpocznie się długo wyczekiwana inauguracja sezonu Formuły 1. W tym roku Robert Kubica nie będzie rywalizował w stawce jako kierowca wyścigowy. Polak jako trzeci kierowca Alfa Romeo Racing Orlen będzie wyczekiwał swojej szansy, aby wziąć udział w wyścigu F1.
W obecnej sytuacji Robert Kubica może liczyć wyłącznie na to, że do bolidu wsiądzie w kilku sesjach treningowych. Zastąpiłby wówczas Kimiego Raikkonena bądź Antonio Giovinazziego. Jak na razie jednak oficjalnie nie poinformowano w jakich sesjach weźmie udział.
W którym treningu pojedzie Robert Kubica?
Małe szanse są na to, aby Polak wsiadł do bolidu w najbliższy weekend. Zarówno Fin oraz Włoch będą musieli odpowiednio przygotować się do pierwszego Gran Prix i poświęcić jak najwięcej czasu, aby poczuć samochód i odpowiednio go przygotować. Po tak długiej przerwie każde okrążenie i każda minuta będą na wagę złota.
Znacznie większe szanse są na to, że nasz rodak pojawi się na treningu przed kolejnym wyścigiem, który także będzie Austrii. Leży to bardzo w interesie zespołu, który musi być przygotowany na to, że Robert Kubica będzie musiał zastąpić któregoś z kierowców.
Biorąc pod uwagę, że na początku października startuje sezon DTM okazji do tego, aby Polak zasiadł w bolidzie nie będzie wiele. Pozostanie jedynie jeszcze Grand Prix Węgier, które odbędzie się 19 lipca. Później niemiecka seria wyścigowa bardzo często będzie kolidowała z wyścigami Formuły 1.
Polak postawił na Formułe 1
W ostatnim czasie było bardzo wiele pytań jeżeli chodzi o kwestie związane z priorytetami na ten sezon. Wiadomo już jednak, ze jeżeli nasz kierowca będzie potrzebny na torze F1, to zrezygnuje ze startów w wyścigu DTM.
Zwłaszcza że procentowo okazji na taki scenariusz może być dużo. Jeżeli z Ferrari któryś z kierowców nie będzie mógł jechać, wówczas zastąpi go Antonio Giovinazzi. Wtedy Polak automatycznie wskakuje jako jego następca.
Kubica pojedzie w wyścigu F1 jeżeli Vettel bądź Leclerc nie będą mogli!