Robert Kubica w rozmowie ze Sky Italia w obecności Stefano Domenicali, byłego szefa Ferrari, wrócił do czasów, gdy miał zasiąść w czerwonym bolidzie ekipy z Maranello. Jak wszyscy doskonale wiemy ostatecznie do tego nie doszło, gdyż wielką karierę przekreślił pamiętny wypadek w rajdzie.
Od 2012 roku Polak miał tworzyć duet kierowców Ferrari wspólnie z Fernando Alonso. Robert Kubica jeżdżąc jeszcze w barwach Renault miał już podpisany nawet kontrakt z ekipą z Maranello. Na jego mocy miał zastąpić Felipe Massę.
Robert Kubica: Kto powiedział, że miałem podpisaną umowę? Możliwe, że to powiedziałem w jakimś wywiadzie albo zostawiłem to pytanie bez jednoznacznej odpowiedzi 😉 Tak naprawdę dobrze pamiętam tę datę, kiedy doszło do podpisania kontraktu. Jednak nie mogę rozmawiać o szczegółach. Razem z Alonso stworzylibyśmy gorący duet. Dla mnie Alonso był najlepszym z obecnego pokolenia kierowców
Polak zdołał po kilku latach wrócić do Formuły 1. W ubiegłym sezonie reprezentował barwy Williams jako kierowca wyścigowy, a w tym roku jest rezerwowym w ekipie Alfa Romeo Racing Orlen. Najprawdopodobniej za rok będzie zastąpi Kimiego Raikkonena i znów zobaczymy go na torach F1.