Jak donoszą sportowe media w okolicach Wyszogrodu doszło do wypadku, w którym uczestniczył Marcin Bułka. Bramkarz francuskiego PSG rozbił swoje Lamborghini wypadając z drogi. Nie są znane wciąż szczegóły tego zdarzenia.
Młodzieżowy reprezentant Polski na szczęście wyszedł z tego zdarzenia bez żadnego uszczerbku na zdrowiu. Patrząc jednak jak wygląda jego Lamborghini, tutaj sytuacja wygląda już znacznie gorzej.
20-latek związany jest z PSG od lipca 2019 roku, wcześniej występował w londyńskiej Chelsea. We francuskim klubie odgrywa jedną drugą, a nawet trzecioplanową rolę. Jak na razie w Ligue 1 zdołał rozegrać jedno spotkanie.
Do wypadku Bułki miało dojść koło północy koło rodzinnego Wyszogrodu. Podobno wyszedł bez widocznych obrażeń. Po zdarzeniu stał obok rozbitego wozu, rozmawiał z ludźmi. https://t.co/ayJ1MrRPAm
— Maciej Turski (@m_turski) May 27, 2020