Renault po nagłym i w pewnym stopniu zaskakującym odejściu Daniela Ricciardo po tym sezonie, muszą znaleźć nowego kierowcę na przyszły sezon. Kandydatów do objęcia drugiego bolidu na pewno nie brakuje, ale wydaje się, że jeden z nich ma na to największe szanse.
Fernando Alonso od samego początku wyrósł na kierowcę numerem jeden, który ma objąć fotel po Australijczyku. Nieoficjalnie wiadomo, że Hiszpan ma już podpisaną nawet przedwstępną umowę z Renault. Żadna ze stron tego nie potwierdza, ale Cyril Abiteboul przyznał, że Hiszpan jest dla niego opcją.
Cyril Abiteboul: Jeżeli chodzi o nasze zainteresowanie, to może być wielu kierowców. Jest kilku świetnych zawodników, którzy mogą być dostępni od następnego roku. Fernando Alonso jest na pewno dla nas opcją, ale podobnie jak kilku innych kierowców. Jedyne co mogę powiedzieć, to to, że poświęcimy dostępny czas na refleksję. To niezwykle ważna decyzja. Nie chcemy podejmować się działań podobnych do Ferrari oraz McLarena. Szczerze mówiąc – ich decyzja o sięgnięciu po kierowcę przed startem sezonu… Uznaliśmy to za trochę dziwne. Wybór zawodnika będzie ostatnim elementem naszej przebudowy.
Zgodnie ze słowami szefa Renault decyzji w kwestii zatrudnienia drugiego kierowcy nie można spodziewać się zbyt wcześniej. Istotnym czynnikiem na pewno będzie tutaj również sytuacja finansowa zespołu. Fernando Alonso jak wiadomo nie jest tanim kierowcą,.