Mariusz Pudzianowski w oczach wielu Polaków do dzisiaj uchodzi za najsilniejszego człowieka na świecie. Rzecz jasna swego czasu niewątpliwie tak było, dzisiaj to już raczej miłe patriotyczne wspomnienie. Teraz na świecie narodził się ”nowy Pudzian”, który z kozą na barkach ciągnie samochody.
Tanio skóry nie sprzeda
Mężczyzna na oczach tłumu ludzi zarzucił na plecy kozę, uwiązał do pasa trzy samochody i rozpoczął swój marsz. Ten, żeby nie było zbyt łatwo, odbywał się na wzniesieniu, co było dodatkowym utrudnieniem. Same samochody rzecz jasna znajdowały się na luzie, a trzech mężczyzn tylko kontrolowało ich tor jazdy.
Niewątpliwie dokonanie imponujące i nikt nie powinien mieć wątpliwości, że naszym oczom ukazuje się ”nowy Pudzianowski”.