Sytuacja na polskich drogach staje się coraz bardziej niebezpieczna, a wszystko przez rosnącą liczbę nieodpowiedzialnych kierowców. Jak wynika z danych przekazanych przez ITD w styczniu fotoradary w całej Polsce zarejestrowały przeszło 112 tysięcy naruszeń. Mowa tutaj o samochodach z silnikami typu diesel oraz benzynowym, a także zasilane LPG.
Na drogach coraz bardziej niebezpiecznie
Biorąc pod uwagę ubiegły rok i ten sam miesiąc to o blisko 20 tysięcy więcej zarejestrowanych przewinień drogowych. Większa liczba wykroczeń wynika również z faktu, że przez rok przybyło na polskich drogach fotoradarów. Nie zmienia to jednak faktu, że trend jest bardzo niepokojący.
Zdecydowana większość, bo aż 110 437 tysięcy przypadków, dotyczyło przekroczenia prędkości. Średnia z jaką kierowcy przejeżdżali obok fotoradarów z niedozwoloną prędkością wynosiła w styczniu 21 km/h. A więc w miejscu, gdzie powinni jechać 50 km/h, jechali 71 km/h.
Jeżeli chodzi o przejazdy na czerwonym świetle ich liczba pozostaje niemal identyczna do sumarycznego okresu. 2 066 kierowców przekonało się, że zdecydowanie lepiej i bezpiecznej jest stosować się do sygnalizacji świetlnej. Konsekwencje z tego mogą być większe niż mandat 500 zł i punkty karne.
Rekordziści prowadzący diesel, benzyniaka i LPG
Fotoradar w Miodne w województwie mazowieckim zarejestrował kierowcę Forda, który prowadził w obszarze zabudowanym z prędkością 122 km/h. Najwięcej naruszeń prędkości zarejestrował fotoradar ustawiony przy ul. Szosa Stargardzka w Szczecinie – 1 614. Z kolei najwięcej przejazdów na czerwonym świetlne w Mrokowie także w województwie mazowieckim – 339 naruszeń.