Moda na samochody elektryczne trwa w najlepsze, choć tak naprawdę… mało kogo one interesują. Świadczą o tym badania, a przytoczyć można chociażby te ostatnie przeprowadzone na terenie Niemiec, gdzie tylko garstka osób myśli o tym, aby realnie kupić auto na prąd.
Prezes koncernu PSA, w którego skład wchodzą marki Peugeot, Citroen, Opel Vauxhal, a niebawem po połączniu z FCA (Fiat Chrysler Automobiles) również dołączą Fiat, Chrysler, Alfa Romeo i kilka innych marek, jasno powiedział co sądzi o samochodach elektrycznych.
Jego zdaniem zwykli ludzie nie są w żadnych stopniu zainteresowani samochodami elektrycznymi. Nie chcą ich i im się w żadnym stopniu nie podobają. Carlos Tavares uważa, że kupują je tylko i wyłącznie eko-świry (użył stwierdzenia „green addicts”).
Tesla już w tym miesiącu będzie autonomicznie jeździć po miastach. Nadchodzi nowe oprogramowanie
Mimo wszystko prezes PSA powiedział, że jego firma nie wycofa się z samochodów elektrycznych, ale nie będzie dla nich tworzyła specjalnych platform. Dobrym sygnałem dla potencjalnych ”eko-świrów” ma być to, że PSA zamierza obniżyć ceny swoich elektrycznych samochodów, żeby zaczęły się sprzedawać.
Prezes jasno dał do zrozumienia, co potwierdzają fakty, że elektryki interesują wyłącznie klientów z faktu, że są do nich dopłaty. A tam, gdzie ich nie ma, zainteresowanie jest praktycznie żadne.