Praca na stacji paliw może wydawać się spokojna i bezpieczna, ale to tylko na pozór. Coś na ten temat może powiedzieć ten pracownik, który na co dzień tankuje diesel i benzynę do samochodów klientów. Z reguły każdy dzień przebiegał mu spokojnie, lecz ten dzień zapamięta do końca życia.
Miał tylko zatankować diesel
To miał być spokojny dzień w pracy, lecz nagle okazało się, że tak nie będzie. Pracownik punktu czekając na kolejny samochód omal nie przypłacił chwili odpoczynku uszczerbkiem na zdrowiu, a nawet czymś gorszym. A wszystko przez niesforną kobietę, która z dużym impetem wjechała na stację paliw.
Kierowała się ona na wprost siedzącego mężczyzny, tuż obok dystrybutora z paliwem. Tutaj znakomicie również widać dlaczego warto zabezpieczać takie miejsca, aby nie doszło potencjalnie jeszcze gorszego zdarzenia. Dystrybutor to wbrew pozorom łatwa do uszkodzenia rzecz i nie potrzeba tutaj wiele siły.
Run, run! from r/IdiotsInCars