Tragikomedia rozegrała się na jednej z ulic, na której kierowca potrącił samochodem jadącą na skuterze kobietę. Po tym zdarzeniu aż trudno uwierzyć w to co się stało. Gdyby kierowca zamknął oczy i nie patrzył na to co się dalej dzieje, mógłby wylądować w wariatkowie. Potrącona kobieta bowiem… zniknęła.
Całe zdarzenie zarejestrowała pobliska kamera, która dokładnie uwieczniła przebieg nietypowego zdarzenia. Po tym jak doszło do wypadku ciało kobiety przeturlało się kawałek po ulicy, a następnie wpadło do… kanału!
Z perspektywy tej kamery można odnieść wrażenie, jakby kobieta zapadła się pod ziemię. Na drodze jednak nie była zakryta studzienka, a poszkodowana wleciała do niej głową w dół.
Zdezorientowany kierowca. Gdzie kobieta?
Mężczyzna, widząc co się wydarzyło szybko wybiegł z auta, zobaczyć jaki jest stan kobiety. Był to dla niego niewątpliwie podwójny szok. Nie wiadomo w jakim stanie zdrowia była kobieta na skuterze po tym wypadku.