Ta sytuacja powinna być przestrogą dla kierowców, którzy pompują opony. Czyli tak naprawdę dla wszystkich nas, bowiem taka historia może przytrafić się wszystkim. Ale należyta czujnośc powinna być zachowana nie tylko w tego typu sytuacji, ale każdej podobnej. Chociażby w trakcie tankowania samochodu na stacji paliw.
Opony wprowadziły w kłopot kierowcę
Niczego nieświadomy mężczyzna zabrał się za pompowanie kół. Gdy przykucnął przy lewym przednim nagle wyłonił się z przeciwnej strony mężczyzna, zmierzający do jego pojazdu. Pewny siebie zajrzał za szybę, wyjął telefon oraz portfel, po czym się oddalił.
Kierowca niczego nie świadomy podszedł do kolejnej opony, aż w końcu napompował wszystkie i zauważył co się stało. W pierwszym momencie mógł poczuć ogromne zaskoczenie i zastanawiać się, czy wszystkiego nie zostawił w domu. Szybko jednak dotarło do niego, że padł ofiarą kradzieży.
A to była bardzo zuchwała, a zarazem odważna kradzież. Gdyby akurat w tym momencie właściciel pojazdu wstał i zauważył sytuację… cóż. Nikt nie chciałby znaleźc się w skórze złodzieja.