Polski rząd poinformował wstępnie, kiedy może nastąpić otwarcie polskich granic. Informacje przekazała wicepremier w trakcie rozmowy w Polsat News. Aby jednak tak się stało tempo zachorowań Polaków nie może wzrastać.
Data i decyzja nie wynika w pełni z decyzji naszego rządu, lecz decyzji innych krajów w Unii Europejskiej. Wiele państw poinformowało, że 15 czerwca zamierza otworzyć swoje granice, a kolejne starają się do tego dostosować.
– My również zakładamy, że jeśli sytuacja będzie rozwijać nie w szybszym tempie, niż ma to do czynienia teraz, po 15 czerwca będzie możliwe otwarcie granic – powiedziała szefowa resortu rozwoju Jadwiga Emilewicz.
Rząd co tydzień ma analizować sytuację rozwoju pandemii koronawirusa w Polsce i na tej podstawie podejmować kolejne istotne decyzje. Zwłaszcza, że temat otwarcia granic to temat trudny i będzie konsultowany z przedstawicielami innych krajów.
– Rozmawiamy o takich wariantach, w których jeżeli kraje graniczące z nami mają opanowaną sytuację epidemiczną, standardy bezpieczeństwa i higieny analogiczne do naszych i są gotowe otworzyć granice w naszą stronę, to zapewne powinniśmy stosować zasady partnerstwa i w podobny sposób traktować naszych sąsiadów – mówiła wicepremier.
Kontrole graniczne na granicy wewnętrznej z krajami Unii Europejskiej zostały niedawno w Polsce przedłużone o kolejny miesiąc – do 12 czerwca. Każda osoba, która wjeżdża do kraju musi poddać się dwutygodniowej kwarantannie.