Centrum Obsługi Administracji Rządowej ogłosiło przetarg na zakup 210 nowych limuzyn oraz dodatkowo chce wynająć 70 aut – donosi dziennik ”Fakt”. Samochody mają trafić do takich ministerstw jak finansów, aktywów państwowych, zdrowia i spraw wewnętrznych, a także niektórych urzędów np. KNF.
Limuzyny do najtańszych należeń nie będą, biorąc pod uwagę jak solidnie mają być wyposażone. Skórzana tapicerka, podgrzewane fotele, czujniki parkowania, nawigacją z usługą bezpłatnej aktualizacji i asystentem martwego pola, dwustrefowa klimatyzacja czy przyciemniane szyby.
Niedawno fakt ujawnił, że dane 9 z 12 resortów rządu Mateusza Morawieckiego. Aktualnie utrzymanie ponad 140 limuzyn kosztuje podatników 2,75 mln. Najwięcej na limuzyny przeznacza resort rolnictwa, który może pochwalić się też największą flotą. Szacunkowo wszystkie rządowe samochody kosztują nas około 6 mln zł rocznie.
Elon Musk: Łatwiej zginąć w wypadku samochodowym niż przez koronawirus