Po 22:00 nigdzie nie pójdziemy? Ministerstwo Zdrowia szykuje lockdown

Po 22:00 nigdzie nie pójdziemy? Ministerstwo Zdrowia szykuje lockdown

ministerstwo zdrowia lockdown

Podaj dalej

Rząd, w tym głównie Ministerstwo Zdrowia, szykuje zaostrzenie obostrzeń w Polsce w związku z pandemią koronawirusa. Ta jak wiadomo w ostatnich dniach mocno przybrała na sile, a eksperci przewidują, że w kolejnych tygodniach liczba osób zarażonych będzie jeszcze większa.

Ministerstwo Zdrowia chce zamknąć lokale po 22:00

samochod-koronawirus

W najbliższym czasie przewidywane jest wprowadzenie kolejnych obostrzeń – głównie w strefie czerwonej oraz żółtej. Choć nie jest jednak wykluczone, że mały lockdown dotknie nas wszystkich. Najbardziej na tym znów ucierpią bary, kawiarnie i restauracje.

Jak donosi RMF punkty te mają być zamykane po godzinie 22:00, a posiłki będą mogły wydawać jedynie na wynos. Początkowo będzie dotyczyć to strefy czerwonej, ale wedle informacji taki zakaz za kilka tygodni ma zostać wprowadzony w całym kraju.

– Nie wykluczam scenariusza, że powiaty w strefie czerwonej będą odczuwać jeszcze bardziej dotkliwe obostrzenia, bo taka jest logika konstrukcji samych stref. […] Nie straszmy się lockdownem. Reagujemy w sposób celowany i proporcjonalny na poziomie powiatowym – powiedział Minister Zdrowia.

W tej sytuacji chodzi wyłącznie o kwestie bezpieczeństwa, a nie sprzyja im… pogoda. – Wieczorami lokale gastronomiczne to często tzw. imprezownie. Okazuje się niejednokrotnie, że bary czy puby są wykorzystywane do obchodzenia zakazu działalności klubów i dyskotek – po godz. 22 puszcza się w nich muzykę i organizuje imprezę. Idzie jesień i biesiadowanie na wolnym powietrzu, gdzie ryzyko zakażenia jest mniejsze, nie będzie już możliwe. Klienci w naturalny sposób przeniosą się do lokalu, gdzie atmosfera sprzyja zakażaniu – dodał szef resortu zdrowia.

Policja będzie karać mandatami

maseczka noszenie

W czerwonych i żółtych strefach policja bardzo skrupulatnie sprawdza czy tamtejsza społeczność przestrzega zasad. Z reguły kończy się na pouczeniach, ale nie jest wykluczone, że niebawem niewątpliwie o mandat będzie znacznie łatwiej.

Sytuacja dotyczy również tzw. ozdrowieńców, którzy – w teorii – nie powinni już zarażać i być zagrożeniem. Dlaczego? Bowiem nikt nie jest w stanie dać na to gwarancji, że tak właśnie jest.

 

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News