Jeszcze nie tak dawno temat ten pojawiał się w mediach, ale szybko znikł. Premier jednak przywołał ten temat na nowo i zapowiedział, że będzie konfiskata samochodów kierowców którzy na to zasłużyli swoimi czynami. Pytanie tylko, jak zamierza to zrobić rząd? W końcu sam niedawno uciął wszelkie spekulacje na ten temat mówiąc, że zabrania tego konstytucja.
Premier zaskoczył swoją wypowiedzią
– Musimy zdecydowanie temu przeciwdziałać i zgodnie z naszą zapowiedzią z mojego expose zobowiązałem rząd do bardzo zdecydowanych działań w tym zakresie. Zmieniamy w związku z tym niezmieniane od bardzo dawno zasady związane z mandatami, grzywnami, a w przypadku jazdy po pijanemu, pod wpływem alkoholu, będzie także możliwość skonfiskowania samochodu. Będą bardzo wysokie kary – zapowiedział premier.
Mateusz Morawiecki nie sprecyzował jednak, jak będzie ta konfiskata wyglądała dokładnie. Nie padły również słowa, czy w związku z tym można spodziewać się jakichś zmian w konstytucji, co jak wiadomo nie jest rzeczą prostą. Patrząc jednak na scenę polityczną, wszelkie powiązania, etc., taka zmiana może nie być trudna do wprowadzenia.
Niewątpliwie premier zaskoczył swoimi słowami w trakcie pikniku w ramach kampanii Dobry Kierowca w Nowym Dworze Mazowieckim. Teraz niewątpliwie jego słowa będą głęboko analizowane pod każdym kątem, a zwłaszcza prawnym. A co będzie się działo ze skonfiskowanymi samochodami? W innych krajach trafiają one na aukcje i tutaj może być podobnie.
Nowe zasady na drodze
Ten rok dla kierowców będzie niewątpliwie rewolucyjny. Tak poważnych kroków w kwestii podniesienia bezpieczeństwa nie było od bardzo wielu lat. W tego typu sytuacjach trzeba traktować sprawę prosto – im wyższa kara, tym lepiej. W końcu każdy normalny kierowca zawsze jeździ przepisowo i jego tego typu zmiany nie będą dotyczyły. Trafią one w tych, co muszą, a więc piratów drogowych zagrażających życiu.
– Wyjście dziecka do szkoły, czy rodziny na spacer nie może oznaczać ryzykowania życia – podkreślił Mateusz Morawiecki i niewątpliwie w tych słowach jest dużo prawdy.
