Dość niecodzienne zatrzymanie wykonali funkcjonariusze w powiecie Iławskim. Na jednej z dróg jadąc nieoznakowanym radiowozem zostali wyprzedzeni przez Volvo na pasie wyłączonym z ruchu. Okazało się, że jechała nim pijana kobieta, której bardzo śpieszyło się do pracy.

Długie balety

Sytuacja miała miejsce w godzinach porannych. Funkcjonariusze zauważyli, że tuż za nimi znajduje się pojazd, który niemal siedzi im na zderzaku. Kierująca wyczekiwała momentu, kiedy może dodać gazu i wyprzedzić nieoznakowany radiowóz.

W końcu udało jej się to zrobić, ale całkowicie niezgodnie z przepisami ruchu drogowego. Do tego, kiedy miała już wolną przestrzeń przed sobą, jechała z prędkością 169 km/h. Policjanci jeszcze wtedy nie wiedzieli, że za kierownicą znajduje się pijana kobieta.

Do pracy nie dojechała

Funkcjonariusze w końcu zatrzymali pojazd i zobaczyli, że prowadzi go kobieta znajdująca się pod wpływem alkoholu. Miała aż 1,3 promila w wydychanym powietrzu. Szybką jazdę tłumaczyła tym, że… zaspała do pracy.

Teraz za swój wybryk odpowie przed sądem, gdzie musi liczyć się ze znacznie większymi konsekwencjami. Na szczęście pijana kobieta nie doprowadziła do żadnego niebezpiecznego zdarzenia na drodze.

.