Pechowy kierowca zniszczył sobie życie w tydzień. Najpierw dorwała go skarbówka, później ITD

Pechowy kierowca zniszczył sobie życie w tydzień. Najpierw dorwała go skarbówka, później ITD

kierowca itd skarbowka

Podaj dalej

Czy można sobie wyobrazić większego pecha niż miał ten kierowca? Najpierw uwagę na niego zwróciła skarbówka, a kilka dni później ITD. I tak w tydzień przez własną nieodpowiedzialność mężczyzna dość mocno wprowadził swoje życie w kłopoty. Wszystko jednak może zawdzięczać sobie.

Bezlitosne ITD

Kierowca ciężarówki został poddany kontroli przez funkcjonariuszy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Rzucił im w się w oczy, bowiem na ekspresowej ”trójce” znacząco przekraczał prędkość. W trakcie interwencji okazało się, że mężczyzna nie był w stanie okazać się dowodem rejestracyjnym, gdyż stracił go kilka dni wcześniej.

Brak ważnego badania technicznego sprawił, że tydzień wcześniej dowód został zatrzymany przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej w Olsztynie. Kierowca nie powinien się nią poruszać, ale świadomie to robił. W dodatku okazało się, że za uchem ma inne rzeczy.

Przewoźnik nie dopełnił obowiązku terminowego pobierania danych z tachografu cyfrowego. Zapisy z urządzenia rejestrującego aktywności kierowców powinny być pobierane maksymalnie co 90 dni w celu zabezpieczenia ich przed utratą. Przedsiębiorca ostatni raz obowiązek ten wykonał 243 dni wcześniej.

 

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News