Dla jednych kradzież samochodu to prosta, a wręcz banalna rzecz, dla innych to już wysoko zawieszona poprzeczka. Zwłaszcza jeżeli kradzież następuje w taki sposób jak na zaprezentowanym materiale. W tego typu przypadkach trzeba liczyć się z tym, że coś może nie do końca pójść jak trzeba.
Taka kradzież samochodu? To nie było mądre
Na nagraniu możemy zobaczyć typową zasadzkę, w której łącznie trzech mężczyzn idzie po dwóch stronach chodnika. Nagle jeden z nich wyskakuje na drogę z bronią i próbuje zatrzymać pojazd. Z kolei dwaj inny planowano mieli podbiec do kierowcy, wyciągnąć go z auta.
W tym przypadku jednak kierowca nie spękał, a wręcz przeciwnie. Gdy zobaczył mężczyznę stojącego przed nim i próbującego go zatrzymać, przyśpieszył. Złodziej zostać mocno potrącony i skończył z połamanymi nogami.
Koledzy musieli niezwłocznie rzucić mu się na ratunek.