Rynek części samochodowych jest ogromny i bardzo wszelaki. Niektórym może być w nim bardzo ciężko się odnaleźć, co niestety potrafią wykorzystać na swoją korzyść. Bo wtedy choć nasz pojazd z silnikiem typu diesel bądź benzynowym chcemy naprawić za grosze, robi się z niego skarbonka. Jak zatem tego możemy skutecznie uniknąć?
Diesel i benzyniak lubią pewne części
Naprawy samochodów z reguły dzielą się na dwie kategorie – starsze samochody i nowsze. Przy każdej z nich każdy kierowca powinien omijać szerokim łukiem części pochodzące z aut powypadkowych. Często można usłyszeć, że dany pojazd był bity, ale tylko w tył. Części przednie zachwalane są jako nówka, a do takich im niestety bardzo daleko.
Tak do końca nie jest, nawet w przypadku jeżeli mowa o pojeździe, który kilka tygodni temu wyjechał z salonu. Jeżeli takie auto trafiło na szrot to na pewno musiało być mocno uszkodzone, skoro nie nadawało się do naprawy. Co za tym idzie, choć wydają się nienaruszone, to nie do końca tak jest. Zadziałały na nie ogromne przeciążenia i nie ma gwarancji, że ich struktura nie została naruszona?
Dlatego właśnie omijać tego typu ”promocje” na warsztatach. Tak jak i te, gdy części pochodzą z nieznanego źródła. Z reguły są to elementy z kradzionych pojazdów, które ciężko sprzedać, przez co można je dostać taniej np. w internecie.
Stary samochód, ciężki orzech
Jeżeli chodzi o samochody użytkowe ze starszą datą, tutaj ich właścicielom ciężko zrozumieć czasem pewną zależność. Wydali na samochód z silnikiem typu diesel czy benzynowym około 3 tysięcy złotych i jak teraz mają wydać na naprawę 500 zł, czy 1 000 zł?!
To dzięki właśnie tego typu osobom szroty mają drugie życie, gdyż każdy patrzy za tym, aby mieć części za grosze. A naprawdę zdecydowanie lepiej pójść w kierunku markowych części zamiennych, które nie są drogie, a są gwarancją jakości i bezpieczeństwa.