Do nietypowej kolizji doszło w Nowosybirsku. Na trzypasmowej drodze wszyscy trzej kierowcy jechali swoim pasem ruchu, każdy na innym. W pewnym momencie doszło do kuriozalnej sytuacji, bowiem każdemu z nich przypomniało się, że to właśnie tutaj miał skręcić w lewo. I kto tutaj winny?
Trójka wspaniałych
Najbardziej winny zdarzeniu był kierowca po prawej stronie jezdny. Zatrzymał on swój pojazd, aby przeciąż dwa pas idące w tym samym kierunku, chcąc skręcić w lewo. Pojazd z lewego pasa przymierzał się do zakrętu prawidłowo. W najgorszej sytuacji znalazł się kierowca pośrodku.
Musiał on uciekać w lewą stronę, aby uniknąć kolizji ze źle zmieniającym pas samochodem po prawej. W efekcie wszystkie trzy pasy zostały zablokowane, a w pojazdy wjechało auto które zupełnie nie miało drogi ucieczki.