To miał być wyścig rodem z najlepszych filmów akcji. Motocyklista, widząc prostą drogę wyzwał na pojedynek jadący obok samochód. To miało być wyzwanie mające na celu sprawdzenie, który z pojazdów jest szybszy. Niestety test się nie powiódł.
Kompromitacja po całości
Gdy kierowca samochodu osobowego zaakceptował wyzwanie i obaj ruszyli przed siebie, nagle doszło do czegoś niespodziewanego. Motocyklista stracił panowanie nad jednośladem, przednie koło powędrowało do góry, a mężczyzna wypadł na ulicę.
Motocykl pędem rozbijał się o drogę, tuż obok samochodu który ruszył na sygnał startu. Z nagrania ciężko jednoznacznie stwierdzić czy doszło do uszkodzenia pojazdu.
Bez wątpienia nie był to popis na jaki liczył mężczyzna.
This is what happens when you try to show off. from r/IdiotsInCars