Koszykarz NBA nie miał litości dla osoby, która w trakcie demonstracji w USA wybiła szybę w jego samochodzie. J.R. Smith ewidentnie nie zapanował nad emocjami, a następnie po tym jak nagranie z jego zachowanie obiegło świat, umieścił równie emocjonalny wpis w internecie.
”Jeden z tych cholernych białych skurw*** nie wiedział, co robi i wybił piep**** okno w moim samochodzie. To jest dzielnica mieszkaniowa, nie ma tu żadnych sklepów czy tym podobnych rzeczy. Powaliłem go na ziemię i skopałem mu tyłek. To nie jest przestępstwo z nienawiści. Nie mam problemu z nikim, kto nie ma problemu ze mną. To jest problem z systemem. Nie wiedział, czyją szybę wybił i został za to ukarany” – stwierdził J.R. Smith.
Władzie ligi NBA choć by chciały ukarać zawodnika, nie mają ku temu podstaw. Były mistrz najlepszej ligi na świecie akurat na aktualny sezon pozostał bez klubu. Nieoficjalnie wiadomo, że po wznowieniu rozgrywek podpisze kontrakt z Los Angeles Lakers.