Mandat 500 zł może urosnąć do 5 000 zł! Kierowcy muszą mieć się na baczności, bo ulgi nie będzie

Mandat 500 zł może urosnąć do 5 000 zł! Kierowcy muszą mieć się na baczności, bo ulgi nie będzie

mandat znak drogowy

Podaj dalej

Ten mandat może okazać się jednym z najbardziej dotkliwych, na jaki trafi kierowca. A policja czy inne służby w tym przypadku nie są pobłażliwe, bowiem ryzyko stwarzane na drodze jest ogromne. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyciąga jednak pomocną dłoń do kierowców, aby tego uniknąć. I to dosłownie!

Nowy znak przy drogach. Mandat już nie straszny

mandat jazda pod prad

Za jazdę pod prąd grozi mandat w wysokości 500 złotych. Z kolei jeżeli robimy to celowo, z premedytacją bądź po prostu kompletnie bezmyślnie, może on wzrosnąć dziesięciokrotnie! Kierowcy dość często popełniają tego typu błędy, zwłaszcza na drogach szybkiego ruchu, gdzie wyjeżdżając na wprost pędzących samochodów.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wychodzi naprzeciw takim sytuacją i w miejscach, gdzie ryzyko jest duże i częste, stawia specjalne znaki. Kierowcy, widząc je powinni natychmiast się zatrzymać i zawrócić, jeżeli popełnili błąd. Bądź po prostu widząc taką tablice nie wjeżdżać na daną drogę, która wydaje nam się tą słuszną.

Podobne tablice informacyjne stosowane są już od lat w innych krajach m.in. w Austrii, Niemczech, Słowacji i Chorwacji. W Polsce nowe tablice już na łącznicy węzła Głogów Południe na S3, a także na węźle Świlcza na S19, na autostradzie A4 na węzłach Opole Zachód, Rzeszów Północ i Przemyśl oraz przed granicą Polski z Ukrainą w Korczowej.

Nie jest to koniec ustawianie tego typu znaków. Niebawem pojawią się między innymi na węźle Patriotów na S2 w Warszawie, na węzłach Wypędy, Paszków i Mszczonów na S8, na większości węzłów na S3 pomiędzy Szczecinem i Zieloną Górą, na obwodnicy Wałcza w ciągu S10, a także na kilku węzłach na S1 i S52 w okolicy Bielska-Białej.

 

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News