Zakup samochodu to bardzo ważna rzecz dla każdego kierowcy. W takiej sytuacji kierowca powinien pamiętać o dwóch rzeczach – dokładnym przeglądzie samochodu i dokładnym spisaniu umowy. O pierwszej z tych rzeczy już niejednokrotnie informowaliśmy, jeżeli chodzi o zarówno silnik typu diesel lub benzynowy. Natomiast jeżeli chodzi o umowę, tutaj także warto nie popełnić błędu.
Kupujesz używany diesel, benzyniaka, LPG? Uważaj!
Handlarze bardzo często wykorzystują naszą niewiedzę, swój urok osobisty, bądź po prostu świadomie chcą nas ”wykorzystać”. Na to trzeba uważać, bo choć początkowo z tego tytułu problemów nie będzie, to jednak z czasem mogą pojawić się kłopoty.
A mowa chociażby o tym, aby sprawdzić dobrze, od kogo kupujemy samochód. Czy jest to właściciel samochodu, czy ” miły pośrednik” na którego nie jest zarejestrowane. Powinien on posiadać umowę kupna-sprzedaży, a my na pewno nie powinniśmy się decydować na podpisanie umowy z taką osobą.
Nasz obowiązkiem jest również dokładne na umowie zgadza się z prawdziwymi. Chodzi o numer VIN czy dane osoby od której kupujemy używany diesel czy benzyniaka. Jeżeli widnieje błąd w wydziale komunikacji zostanie to wyłapane, a wtedy jest dużo odkręcania całej sytuacji.
Małe a ważne szczegóły
Trzeba pamiętać, że kupując samochód powinniśmy otrzymać dwa komplety kluczyków. Jeżeli samochód zostanie w przyszłości skradziony, a nie wykażemy, że mamy drugi kluczyk, to możemy zapomnieć o odszkodowaniu. Problemy wyniknąć mogą także jeżeli zgubimy pierwszy.
Nieco podobnie wygląda sytuacja, gdy brakuje karty pojazdu. Choć problem jest na pewno mniejszy, to jednak wiele ważnych informacji może się tam znaleźć dla nas. Między innymi możemy dowiedzieć się czy auto nie służyło w wypożyczalni.
Na koniec najważniejsze! Nigdy nie zgadzajcie się na zaniżenie ceny na umowie. W przypadku wykrycia jakiejkolwiek wady i chęci zwrotu samochodu sami kręcimy na siebie bat. A jeżeli to uszkodzony diesel, sami wiecie ile to kosztuje…