To była typowa gra do jednej bramki. Polski kierowca od pewnego czasu posługiwał się podrobionym prawo jazdy. Wiadome było, że przy pierwszej lepszej kontroli wyjdzie to na jaw – i tak się też stało. Mężczyzna napotkał na patrol ITD, który gdy tylko zobaczył dokument od razu mu się on nie spodobał.
ITD odebrało lewe prawo jazdy
Można stwierdzić, że zdecydowanie lepiej byłoby już jeździć bez dokumentu niż robić z siebie durnia i posługiwać się podrobionym prawo jazdy. Mężczyzna jednak wolał wierzyć w to, że dopisze mu szczęście i nikt nie zauważy. ITD jednak od razu wyłapało marną podróbkę.
Na miejsce został wezwany patrol policji z Torunia. Okazało się, że kierowca stracił uprawnienia dwa lata temu za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Do tego pochwalił się, że zapłacić za podrobione uprawnienie 1 200 zł na czarnym rynku. Trzeba przyznać, że dość tanio, choć patrząc na jakoś można zrozumieć też dlaczego tak tanio.
Policja w tej sprawnie będzie prowadziła swoje czynności. Z kolei Inspekcja Transportu Drogowego Inspektorzy wszczęła postępowanie administracyjne wobec przewoźnika oraz osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie w sprawie nałożenia kar pieniężnych.