Scenariusz w którym Robert Kubica oraz Mick Schumacher będą tworzyć duet kierowców Alfa Romeo Racing Orlen od przyszłego roku, był już niejednokrotnie przytaczany. Szef zespołu nigdy nie skomentował scenariusza, o którym mówili wiele osób. Aż do teraz.
Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi to duet kierowców, który nie ma racji bytu w dłuższej perspektywie czasu. Ten sezon ma być ostatnim, w którym ten duet będzie walczył o punkty w wyścigach Formuły 1.
Czas na zmianę warty?
Fin przed kilkoma dniami zapowiedział, że decyzję o odejściu z Formuły 1 podejmie nie wcześniej niż po zakończeniu tegorocznego sezonu. Z kolei kwestia występów Włocha jest bardziej skomplikowana, bowiem jest to szersza umowa z Ferrari. To właśnie dzięki niej Giovinazzi może liczyć na występy w ekipie Alfa Romeo Racing Orlen.
Frederic Vasseur nie zamierza jednak za wszelką cenę trzymać kierowcy, który nie gwarantuje oczekiwanej jakości. Włoch w ubiegłym sezonie często rozczarowywał i nie wiedzieć czemu liczył na angaż od ubiegłego sezonu w…Ferrari. Tym bardziej, że powinien mieć świadomość, iż grunt pali mu się pod nogami.
Kubica i Schumacher powiewem świeżości
Syn legendarnego Michaela Schumachera nie ukrywa, że jego celem jest Formuła 1. Obecnie rywalizacje w Formule 2, a jego występy odbiegają daleko od oczekiwań. Szef zespołu Alfa Romeo Racing Orlen dał dobrą radę młodemu kierowcy.
Frederic Vasseur: Kimi Raikkonen ma kontrakt ważny do końca roku i wtedy zobaczymy, co się wydarzy. Nie muszę nikomu mówić jak cenne jest posiadanie takiego kierowcy. Do tego Giovinazzi pod koniec ubiegłego sezonu stał się znacznie lepszy. Każdy może mieć swoją opinię na ten temat. My mamy swoją i zrobimy to, co uważamy za słuszne. Mick powinien się przede wszystkim skoncentrować na Formule 2 i występach w tej serii w sezonie 2020.
Debiut w Formule 2 nie był do końca udany dla Schumachera. W dwudziestu dwóch wyścigach odniósł jedno zwycięstwo, zajmując ostatecznie w klasyfikacji generalnej 12. miejsce.